Szkoda w wyniku zalania domu

W 2008 r. Kancelaria reprezentowała przed sądem klienta w sprawie o wypłatę odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej domu jednorodzinnego. W styczniu 2007 roku w wyniku uszkodzenia ciągu drenażowego przez firmę instalacyjną wykonującą przyłącze wodne do sąsiedniej działki doszło do zalania piwnicy w budynku klienta na wysokość 80 centymetrów. Wobec powyższego klient zawiadomił swojego ubezpieczyciela o szkodzie i złożył wniosek o wypłatę odszkodowania. Firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty odszkodowania stwierdzając w uzasadnieniu iż szkody powstałe w wyniku przenikania wód gruntowych wyłączone są z zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Klient wniósł odwołanie od powyższej decyzji, jednak ubezpieczyciel w odpowiedzi podtrzymał swoje stanowisko. W związku z powyższym jedynym sposobem dochodzenia przez klienta przedmiotowego odszkodowania pozostało złożenie pozwu do Sądu.
W imieniu klienta kancelaria domagała się wypłaty przez ubezpieczyciela kwoty 45.627,51 zł stanowiącej koszty robót budowlanych określonych w kosztorysie. Nadto kancelaria domagała się wypłaty odsetek od tej kwoty w związku z niedochowaniem przez ubezpieczyciela 30-dniowego terminu na wypłatę odszkodowania.
Ogólne warunki ubezpieczenia stanowiły m.in. o odpowiedzialności ubezpieczyciela w przypadku zalania przedmiotu ubezpieczenia wodą lub innym płynem, spowodowanym przez osoby trzecie. Zgodnie z art. 385 §2 kodeksu cywilnego wzorzec umowy lub ogólne warunki umowy powinny być skonstruowane jednoznaczne, precyzyjnie i w sposób zrozumiały. Wszelkie niejasności lub wątpliwości powinny być interpretowane na korzyść ubezpieczającego. Stąd też prezentowane przez kancelarię stanowisko iż szkoda powstała w domu klienta mieściła się w ramach ochrony ubezpieczeniowej, bo powstała w wyniku zalania wodą do czego przyczyniły się osoby trzecie. Nadto wykazano, że w okresie wystąpienia szkody miały miejsce obfite opady deszczu, które również stanowią zdarzenie losowe objęte ubezpieczeniem. Zatem odmowa wypłaty odszkodowania w związku z zalaniem spowodowanym przenikaniem wód gruntowych była w tej sytuacji chybiona.
W czasie sprawy sąd przesłuchał świadków a także skorzystał z opinii biegłego, które potwierdziły stanowisko prezentowane przez klienta. Opinia biegłego jednoznacznie wykazała, że zalanie było wynikiem uszkodzenia ciągu drenażowego i że po jego naprawie wody, które zalewały nieruchomość klienta odpłynęły w ciągu jednej doby i więcej już nie występowały. Sąd w pełni podzielił stanowisko klienta, iż w tym wypadku nie zaistniało przenikanie wód gruntowych interpretowane jako zjawisko naturalne, niezależne od działalności człowieka, jak utrzymywało towarzystwo ubezpieczeniowe. Dlatego też sąd wydał wyrok zasądzający dla klienta żądaną kwotę wraz z odsetkami.

powrót do opisu spraw