24 grudnia 2025 r. w Polsce wejdzie w życie nowelizacja Kodeksu pracy implementująca część przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970 w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn. Nowe regulacje mają charakter przełomowy – nie tylko formalizują obowiązek transparentności płac, ale także zmieniają sposób, w jaki przedsiębiorcy muszą zarządzać polityką wynagrodzeń i procesami kadrowymi.
Dyrektywa 2023/970, często określana mianem „dyrektywy o jawności wynagrodzeń”, w rzeczywistości koncentruje się na przeciwdziałaniu dyskryminacji płacowej. Nie chodzi o ujednolicenie zarobków wszystkich pracowników, lecz o zapewnienie, że osoby wykonujące pracę o tej samej wartości otrzymują porównywalne wynagrodzenie – niezależnie od płci.
Unijny prawodawca uznał, że pełna realizacja zasady równej płacy wymaga zwiększenia przejrzystości i wyposażenia pracowników w narzędzia pozwalające wykrywać oraz kwestionować nieuzasadnione różnice. Państwa członkowskie mają czas na wdrożenie przepisów do 7 czerwca 2026 r., jednak Polska zdecydowała się na wcześniejsze wprowadzenie części obowiązków.
Nowelizacja Kodeksu pracy przewiduje m.in.:
1. Obowiązek informowania o wynagrodzeniu
Pracodawca musi przedstawić kandydatowi propozycję wynagrodzenia (w tym składniki dodatkowe) lub widełki płacowe. Informacja może być przekazana w ogłoszeniu, przed rozmową kwalifikacyjną lub – najpóźniej – przed podpisaniem umowy.
2. Neutralność procesu rekrutacyjnego
Ogłoszenia i nazwy stanowisk muszą być wolne od sugestii płciowych. Ponadto w trakcie rekrutacji nie wolno żądać informacji o wynagrodzeniu uzyskiwanym w poprzednich miejscach pracy.
3. Prawo pracowników do informacji
Zatrudniony będzie mógł uzyskać dane o średnich wynagrodzeniach osób wykonujących podobną pracę w organizacji.
4. Sankcje za naruszenia
Kontrolę nad realizacją przepisów przejmie Państwowa Inspekcja Pracy, która będzie uprawniona do nakładania kar finansowych. Równolegle rośnie ryzyko roszczeń sądowych ze strony pracowników.
Zmiany w pierwszej kolejności odczują działy HR. Wprowadzenie obowiązku ujawniania wynagrodzeń wymaga od pracodawców:
Transparentność na etapie rekrutacji staje się nie tylko obowiązkiem, ale też narzędziem budowania wiarygodności pracodawcy.
Dyrektywa kładzie silny nacisk na konieczność posiadania przez pracodawców struktur wynagrodzeń. Oznacza to system zasad i kryteriów, które pozwalają obiektywnie ocenić wartość pracy i przypisać jej odpowiedni poziom płacy.
Kryteria te muszą być neutralne pod względem płci, przejrzyste i uzgodnione z przedstawicielami pracowników. Brak uporządkowanej struktury płacowej znacząco zwiększa ryzyko sporów i utrudnia obronę w razie kontroli lub postępowania sądowego.
Zmiany od grudnia 2025 r. to początek procesu. Do połowy 2026 r. Polska musi wdrożyć pozostałe elementy dyrektywy, w tym:
Aby zminimalizować ryzyka prawne i organizacyjne, przedsiębiorcy powinni:
Z punktu widzenia pracodawcy nowe przepisy oznaczają konieczność głębokiej transformacji polityki płacowej. Brak przygotowania grozi nie tylko sankcjami administracyjnymi, ale także wzrostem ryzyka sporów pracowniczych i utratą reputacji na rynku pracy.
Jednocześnie transparentność płac może stać się źródłem przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które wdrożą przejrzyste i obiektywne zasady wynagradzania, zyskają:
Konkluzja: Nowe regulacje dotyczące jawności wynagrodzeń nie są wyłącznie wymogiem formalnym. To zmiana systemowa, która wymaga od pracodawców strategicznego podejścia do polityki płacowej. Firmy, które potraktują je jako impuls do uporządkowania struktur i zwiększenia przejrzystości, zyskają nie tylko bezpieczeństwo prawne, ale także realną przewagę na konkurencyjnym rynku pracy.